Nie zezwalam na kopiowanie tekstów i zdjęć ze strony bez mojej zgody, zgodnie z Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170 cyt.:
kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie materiałów w całości lub w części bez zgody autora jest zabronione, stanowi naruszenie praw autorskich i powiązane jest z odpowiedzialnością karną”.

środa, 9 maja 2012

Przegrana...

Kupiłam Lilu transporter. Duży, materiałowy, generalnie suka go lubi. Chciałam ją nauczyć spania w nim przez całą noc, na początek żeby w ogóle nauczyła się w nim przebywać większą ilość czasu, potem zdecydowałam się na oduczenie spania w łóżku. Kilka nocy było ok, ale....


Poległam.


Nie umiem spać bez psa! Bez mojego termoforka wpychającego łeb pod rękę i przytulającego się najmocniej jak tylko się da. Po prostu nie umiem.

Transporter stoi dalej, pełni funkcję legowiska podczas dnia ;)

9 komentarzy:

  1. Skąd ja to znam ;) Też nie wyobrażam sobie spania bez Bejq

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma w tym nic złego moim skromnym zdaniem :)) Każdy ma inne upodobania

    OdpowiedzUsuń
  3. my transportera używamy na treningach, wyjazdach, wystawach itd. ogólnie zabieram go wszędzie gdzie Luna może potrzebować odpoczynku i wyciszenia. Traktuje to jako swoje przenośne legowisko. A tak to jej łóżkiem jest kanapa, dywan, podłoga.. w moim łóżku nie śpi, bo sama jest niemożliwie wygodnicka - nienawidzi jak ktoś się kręci w nocy :P W domu ma swoje miejsce, ale widzę że leży tam tylko podczas stresujących sytuacji albo jeśli po prostu ma dość ciężkiego psiego życia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hah . Mam tak samo , nawet jak psiak był mniejszy i załatwił się na łóżko i chciałam dać mu karę żeby kilka dni nie spał u mnie w łóżku to i tak nie wytrzymała :)
    Są takie kochane <3

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja chciałam nauczyć psa spania w klatce do obozu. ani razu od dwóch miesięsięcy w niej nie spala xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam to doskonale z autopsji. W moim przypadku klatka kupiona dla 4-letniego wówczas Roko ostatecznie była używana właściwie tylko na wyjazdach ;) Mam dla Ciebie perfekcyjne rozwiązanie: musisz kupić drugiego psa! Nadal masz swój żywy termofor, a z drugiej strony klatka staje się (wreszcie!!!)pożyteczna, kiedy paskudny szczeniak śpi w niej całą noc i rano nie musisz się martwić o pozostawione na podłodze niespodzianki... ale nie wiem czy dotyczy to klatek materiałowych w połączeniu ze szczylem :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja krew :D Jedna z wielu zalet cavaliera to właśnie ten cieplutki termoforek na wieczór :D Pozdrawiamy gorąco ! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. To normalne ; ) Jak się człowiek przyzwyczai do spania z psem to później tak czy siak skusi,aby znów z nim spał .

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tylko do czasu spałam z Dinem. Kiedy następnego dnia wieczorem znajdywałam w pościeli pełno sierści, zdecydowałam, że burek śpi na swoim! :D

    OdpowiedzUsuń