Oj...
patrzę na klawiaturę i zastanawiam się, co mam napisać... czas ucieka, mamy już grudzień (12.12.12 ;)), zimę, I semestr zbliża się ku końcowi, własnie trwają 3 dni próbnych egzaminów, nauczyciele szaleją, nie ma czasu na ogarnięcie chociażby bałaganu w pokoju ;-) a pies... pies żyje, przewala się z podłogi do klatki, z klatki na łóżko... a ja?
Ja mam ochotę nacisnąć magiczny przycisk STOP!
i chwilę odetchnąć. Najlepiej oczywiście z psem. Najlepiej na spacerze