Nie zezwalam na kopiowanie tekstów i zdjęć ze strony bez mojej zgody, zgodnie z Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170 cyt.:
kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie materiałów w całości lub w części bez zgody autora jest zabronione, stanowi naruszenie praw autorskich i powiązane jest z odpowiedzialnością karną”.

piątek, 11 marca 2011

Spacerowo

Było ciepło było.. do wczoraj... Zaczął padać śnieg, po czym w tym samym dniu już go nie było ;) Jednak we wtorek udało nam się skorzystać ze słonecznej pogody. Lilu chyba się trochę zapomniało jak się na smyczy chodzi bo strasznie ciągnie, więc musimy się uczyć od nowa. Poza tym skupienie na spacerach. Samo skupienie bo na wracanie do mnie nie narzekam. Przykład? Lilu uwielbia gonić samochody przejeżdżające koło naszego domu. Raz się tak stało, że bramka była otwarta, nie zapięłam jeszcze suczy i przejeżdżał samochód. Zdążyła podbiec do bramki, gdy ja powiedziałam "zostaw" i "chodź" i już była przy mnie ;) Co się wcześniej nie zdarzało. Nie wiem czy wcześniej pisałam, ale wchodzenie na udo, stopy, wskakiwanie na ręce, wstydź się też już mamy nauczone. Teraz będziemy to utrwalać, w domu i na zewnątrz oraz chyba zaczniemy slalomować do tyłu. Poza tym wciąż ćwiczymy nad pokonywaniem wskazanej przeszkody. Pomijając to, że gdy ćwiczymy różne rzeczy na naszym placu inni wywalają gały(jedna pani nawet się zapytała czy Li była na szkoleniu :D) to chyba tyle ;)
Zapomniałam dodać! Na aport również nie narzekam.

zdechlak ;d
patyyczek


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz