Patrząc na nią rozkminiłam jej sierść. Sianie ma duże, ale występuje ono tylko na lato i wiosnę. Zrzucając sierść odkrywa swoje przeurocze plamki. Na późną zimę dużo grubiej się "ubrała" więc była cała biała. Zastanawia mnie tylko czemu na późną zimę? :D Chyba jest jakaś opóźniona, bo zimowe futro też zrzuca od niedawna. Aktualnych zdjęć nie mam, ale na tych można zauważyć różnicę:
małe futro
większe futro
Teraz na nowo pojawiły się jej piękne, czarne kropeczki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz