Nie zezwalam na kopiowanie tekstów i zdjęć ze strony bez mojej zgody, zgodnie z Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170 cyt.:
kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie materiałów w całości lub w części bez zgody autora jest zabronione, stanowi naruszenie praw autorskich i powiązane jest z odpowiedzialnością karną”.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Wakacyjnie w Czarnym Dunajcu

Wczoraj wróciłyśmy z tygodniowych wakacji w uroczej dziurze Czarny Dunajec.
Przez pierwsze 3 dni lało, potem był upał.. Szkoda, że nic po środku ;) Więc sucze zmęczone po każdym wyjściu wyglądało tak:


No ale siedzieć w ośrodku nie można, więc korzystając z tego, że nie pada, wybrałyśmy się na jakąś górę... Szkoda tylko, że nie wiem jak się nazywała :) Mokro było, pies szczęśliwy, wybiegany i dał sobie radę lepiej ode mnie.





Ileś dni potem korzystając tym razem z ładnej pogody odwiedziliśmy znajomych moich rodziców. Sucze znów szczęśliwe, miało tyle miejsca do biegania. ;)





lecz radość długo nie trwała, bo z powodu kompletnego olewania komendy "chodź" zapięłam Lilu na smycz(niestety zapomniałam linki...). Więc były zdjęcia portretowe:



 i prawie wystawowe, z prezentacją strzelistego ogona. Kocham jej ogon - to jest typ, jaki ja lubię. Nie kita, tylko taka.. chorągiewka :D świetnie faluje na wietrze :D




I zdjęcia w lesie:




Ale co to by była za wyprawa bez patyków...


 i wakacyjnych, natrętnych kochanków...


 gdzie Lilu zdecydowanie woli to pierwsze ;)



Odbiegając od tematu wakacji dalej pracujemy nad posłuszeństwem. Lilu raz wraca, rzadziej nie, lecz ostatnio pojawiło się wielkie rozproszenie - samoloty :/ Przebijają wszyyyystko. 
Frisbowo ok, CS'y na drugim treningu się przyjęły i z szarpaniem wszystko dobrze :) Gorzej z łapaniem, nie wiem co się stało... Na leg over'y suka ma olew, rollery owszem goni, przynosi, ale przebiega czyli biegnie przez dysk, taranuje go i dopiero jak spadnie przynosi, jedyne co nam teraz wychodzi to flipy. Na agility nie mam weny :P

Nad czym musimy popracować:
-posłuszeństwo,
-świadomość ciała,
-frisbee.

2 komentarze:

  1. Świetna fotorelacja.
    Wiesz jak kocham Twoją Lilu. :D
    Proponuję wymianę: Ty mi oddasz Liluśkę, a ja Ci w zamian dam maskotkę ;PPP hyhyhy

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdj.:) Widzę, że wakacje udane ;]

    OdpowiedzUsuń